Krzysztof Tomasik

Bardzo cenna inicjatywa! Stronę przeczytałem z zainteresowaniem i jestem pełen podziwu dla pomysłu, pracy i konsekwencji w upamiętnieniu Mariusza Gorczyńskiego. Niezwykłe ile fascynujących historii i dramatów kryje się za jednym życiorysem. Przy okazji lektury przez cały czas myślałem też o tym jak wielu jeszcze Mistrzów i Mistrzyń drugiego planu wciąż czeka na swoich biografów.