JERZY MOES
wypowiedź z 07.05.2008 (Warszawa)
Aktor. Wystąpił z Mariuszem Gorczyńskim w spektaklu Teatru Telewizji „Osaczony” (1976) i w serialu „Alternatywy 4” (1983). Zmarł 27 kwietnia 2019.
Świetnie znałem Mariusza z wielu planów filmowych, myślę, że wystąpiliśmy wspólnie jeśli nie w kilkunastu, to na pewno w kilku co najmniej filmach. Trudno mi sobie teraz przypomnieć jakieś szczegóły mojej współpracy z Mariuszem, to jednak były bardzo odległe czasy, poza tym grałem z tak wieloma kolegami aktorami, że pewne fakty zacierają się, mylą.. Pamiętam natomiast, że Mariusz z natury był człowiekiem zabawowym i towarzyskim, więc poza pracą spotykaliśmy się często w SPATiFie, na wspólnych kolacjach, biesiadach, nie tylko związanych z premierami filmowymi czy teatralnymi. Dał się zapamiętać jako bardzo sympatyczny i pogodny kolega, jakoś zupełnie nie pamiętam Go w złym nastroju. Do tego zauważało się, że był koleżeński i uczynny, nie mam wprawdzie w głowie jakiegoś konkretnego na to przykładu, ale wiem i pamiętam, że właśnie taki był. Zawsze też pamiętam Jego scenę z „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz”, moim zdaniem jednej z najlepszych – jeśli nie w ogóle najlepszej – polskiej komedii z tamtych lat. Za każdym razem, gdy oglądam ten film i widzę, jak Mariusz z normalnego samochodu robi „kabriolet”, nie potrafię powstrzymać łez ze śmiechu. Ta scena to szczyty purnonsensu.
(fot. Studio Filmowe „Kadr” / Antoni Nurzyński / Filmoteka Narodowa)