MARIA BRONIEWSKA-PIJANOWSKA
wypowiedź z 16.12.2022 (Warszawa)
Aktorka. Wystąpiła z Mariuszem Gorczyńskim w Teatrze Telewizji „Przed burzą” (1977). W latach 1965-66 była koleżanką Mariusza Gorczyńskiego w zespole Teatru Klasycznego.
Pamiętam Mariusza Gorczyńskiego, choć w sztukach, w których oboje graliśmy nie mieliśmy wspólnych scen i nie nawiązała się między nami bliższa znajomość. Był sympatycznym kolegą, a do tego aktorem o bardzo charakterystycznej twarzy, co też na pewno wpływa na to, że jednak został w mojej pamięci. Niewiele natomiast pamiętam z moich wspólnych z Nim przedstawień poza tym, że oba były nieudane. W „Żonie wiejskiej” grałam jakąś służącą, miałam monolog na proscenium i pamiętam widownię, na której siedziało cztery czy pięć osób, co w teatrze przy Marszałkowskiej 8, czyli w Rozmaitościach nigdy się właściwie nie zdarzało. „Pruski mur” z kolei graliśmy w Teatrze Klasycznym, w Pałacu Kultury (te dwa teatry były wtedy jednym teatrem, miały wspólnego dyrektora i wspólny zespół aktorski). To była katorga! Sztuka o jakiejś nudnej tematyce politycznej, w której nie miałam nic do grania tylko wraz z tłumem kolegów stałam na scenie z parasolką, a na pierwszym planie coś tam się niby działo. Grała w niej nawet wielka aktorka, Zofia Rysiówna, która przewinęła się przez Teatr Klasyczny, ale i ona nie mogła uratować tego bardzo niedobrego przedstawienia.
(fot. Rafał Dajbor)